yassa yassa
249
BLOG

Miła...

yassa yassa Kultura Obserwuj notkę 1

Powrócił do mnie Kryl...
Łazi za mną i nie chce się odczepić.
Pomyślałem; a gdyby go nieco odświeżyć, surową gitarę wzbogacić smyczkami, pianinem, względnie akordeonem, troszkę przearanżować, gdzie trzeba, dodać chórek…
Pewnie nie tylko za mną by chodził.
Szczególnie, że po polsku brzmi znakomicie:

Szczur połknął gulasz mdły, już pora wyjść z kantyny
karcianej zapis gry na liście od dziewczyny.
Przed nami długa noc, ruszamy jutro z rana,
pod szary wpełzasz koc, co skrywa grzech Onana.

Miła – nie przychodź na wołanie,
miła – wojenka moja pani,
z nią się kochać chcę,
gdy w nocy się budzę.

Miła – twą postać widzę we śnie,
miła – dojrzałe dwie czereśnie
weźmiesz z dłoni mej,
gdy kiedyś powrócę.

Dwadzieścia prawie lat i w czapkę znaczek wpięty,
papieros w kącie warg niedbale uśmiechniętych.
Obija się o bok nabite parabellum.
Śpiewamy, idąc w krok dwa metry od burdelu.

Miła – nie przychodź na wołanie,
miła – wojenka moja pani,
z nią się kochać chcę,
gdy w nocy się budzę...

Już dojadł resztki szczur, do koszar powracamy,
na ścianach latryn wzór z napisów nie dla damy .
Na sen nam czasu brak, kostucha kości liczy,
pijani w drobny mak walimy się na prycze.

Miła – nie przychodź na wołanie,
miła – wojenka moja pani,
z nią się kochać chcę,
gdy w nocy się budzę...



____________________________________________________________________________________________________

Zde zvu dívky



yassa
O mnie yassa

Chcesz wiedzieć kim jestem? Rozwiń, a całą skrytą prawdę o mnie, zaczerpniesz wprost z krynicy prawd wszelakich, tryskających spod klawiatury pani Renaty Rudeckiej - Kalinowskiej! Tako rzecze źródło; przestrzegając nierozważnych, nieświadomych lub zagubionych: Uważaj - to pisowiec! Nieuczciwy, wredny, głęboko niemoralny, ale inteligentny. I właśnie dlatego wyjątkowo odrażający. Uprawia propagandę pisowską usiłując kpić w sytuacjach, w których kpić z ludzi nie należy. To takie wykalkulowane chamstwo. Nie wiem, czy mu za to płacą, ale zachowuje się, jakby tak było. Nie zawaha się przed rzuceniem na kogoś oszczerstwa, kłamie. Dokarmia się podziwem, jaki czuje do samego siebie. Pieści się słowami i dosrywaniem. Straszliwie pretensjonalny. Prowadzi obronę pisowskiego tałatajstwa nie wprost, ale przez bezwzględny, cyniczny atak na przeciwników. Stosuje zmyły poprzez budzenie do siebie zaufania zwolenników ludzi, których chce niszczyć, zręcznie stwarzając pozory sympatii. Jest podstępny i zawistny. W sumie bardzo ciekawa postać - tak na dwa trzy komentarze. Potem wyłazi z niego całe pisowskie g... Zdemaskowany przyznaję; jestem kryjącym się w mrokach netu, destruktorem o imieniu Mefistofeles. Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft. Z tego też powodu lojalnemu C.K. Żurnaliście - panu Jerzemu Skoczylasowi - zalecałbym daleko posuniętą wstrzemiężliwość przy próbie realizacji jego bufońskiego anonsu, cyt.; Jak cię spotkam na żywo, to obiję ci twój parszywy ryj! Sei reizend zu deinen Feinden, nichts ärgert sie mehr, Herr Redakteur!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura