Nie ma żartów... Naszej byłej koleżance, doskonale sprawdzajacej się notorycznej manipulatorce oraz plagiatorce, tudzież znamienitej dziennikarce - nominowanej do Wiktora w kategorii „Najlepszy komentator i publicysta” - pusciły nerwy i obwieściła urbi et orbi, iż istnieją granice wolnosci słowa, wobec czego kategorycznie nie życzy sobie kłamców w telewizjach.
Cytuję: "...udzielanie bezpłatnego czasu antenowego kłamcom – powtórzę to raz jeszcze dla spotęgowania efektu – Świadomym Kłamcom, którzy korzystają z tego narzędzia by manipulować, wprowadzać w błąd i oszukiwać opinię publiczną jest niedopuszczalne. Kto tego nie rozumie, kto to robi, żeby uzyskać oglądalność nie nadaje się na dziennikarza... Nie mogę znieść zapraszania do mediów kłamców, i to takich, o których prowadzący wiedzą, że celowo wprowadzają odbiorców w błąd... Nie chodzi o to, żeby imiennie chłostać, ale sami Państwo wiecie ilu jest takich... Telewizja, mass media nie tylko relacjonują rzeczywistość, one także – a nie wiem, czy nie jest to dziś ich główne zadanie – wpływają na świadomość i kształtują, wręcz tworzą opinie – milionów ludzi. To wielki przywilej, ale także, a nawet przede wszystkim, ogromna odpowiedzialność.
Jeśli ktoś zaprasza do studia oszusta i kłamczucha, to znaczy, że tego nie rozumie i powinien zmienić zawód..."
Brawo Pani Elizo! Odważne słowa... Jestem przekonany, że również w ubezpieczeniach poradzi sobie Pani znakomicie...
http://elizamichalik.natemat.pl/147041,nie-chce-klamcow-w-telewizjach
http://elizawatch.blogspot.com/
https://www.youtube.com/results?search_query=nie+ma+zart%C3%B3w+Urban